Szlak żółty


SKOCZÓW – LIPOWIEC – RÓWNICA
długość szlaku: ok. 11 km
czas przejścia: ok. 4 godz.

 

Początkiem szlaku jest drogowskaz przed stacją kolejową PKP w Skoczowie.Na odcinku aż do ujścia Brennicy do Wisły nasze znaki biegną wspólnie ze znakami zielonymi (czytaj opis szlaku zielonego). 

W widłach Wisły i Brennicy znaki zielone przekraczają kładkę Wisły, my natomiast idziemy dalej prosto na południe wąską ścieżką biegnącą wzdłuż lewego brzegu rzeki. Wkrótce też na wysokości „Zajazdu” w Nierodzimiu, dochodzimy do kolejnego mostu, którym biegła niegdyś linia kolei wąskotorowej zaopatrującej w surowiec miejscową cegielnię (na miejscu której stoi obecnie firma MOKATE). Na żółtym szlaku

Przekraczamy mostem rzekę Wisłę i skręcamy w prawo, w wąską ścieżką leśną. Na skraju przysiółka Lipowca, zwanego Bernadka, dochodzimy do asfaltowej dróżki, którą idziemy w lewo i mijając parę ośrodków i domków campingowych, wychodzimy na otwartą przestrzeń, skąd roztacza się ciekawy widok na północne flanki tej części Beskidu Śląskiego. Na południe otwiera się widok na góry i dolinę Wisły.

Na rozwidleniu dróg skręcamy w prawo, na polną dróżkę wznoszącą się łagodnie wśród pól. Prowadzi ona wzdłuż wyraźnego zagłębienia terenu ciągnącego się wzdłuż linii grzbietu, który wspina się ku Lipowskiemu Groniowi. Przekraczamy kilka poprzecznych dróg polnych i wychodzimy na szosę łączącą Ustroń przez Lipowiec z Brenną, ok. 500 m na wschód od kościoła w Lipowcu. 

Na żółtym szlaku

Szosą idziemy w lewo, i po ok. 10 min., gdy kończą się zabudowania Lipowca, a szosa zaczyna opadać – skręcamy w prawo, w boczną drogą biegnącą w stronę dolinki małego potoczku. Po chwili mijamy ostatnie zabudowania i kamienistą dróżką wchodzimy w las. Podchodzimy to łagodniej, to bardziej stromo. Przekraczamy dwie szerokie, stokowe drogi, trawersujące zbocze Lipowskiego Gronia, po czym wychodzimy wąską ścieżką na trzeci płat, którym szlak prowadzi w lewo. 

Na rozwidleniu, gdzie lewa odnoga opada, my skręcamy w prawą. Ciągle się wznosząc, trawersujemy stoki znajdującego się po prawej ręce Żaru (688 m), porośniętego głównie bukowym lasem. Przekraczamy polanę opadającą stromo spod samego szczytu Żaru aż do dolinki potoku Żarnowca, następnie mijamy wyrąb obfitujący w maliny, po czym wchodzimy na grzbiet w przełęczy między Lipowskim Groniem a Równicą. 

Z przełęczy znaki kierują się grzbietem w kierunku południowo-wschodnim. Wznosimy się niezbyt stromą, kamienistą dróżką wśród bukowego lasu. Z czasem buki stają się niższe, wielopienne i powyginane, co jest oznaką zbliżania się do szczytu Równicy (884 m), który osiągamy na niepozornej polance. Ze szczytu schodzimy w kierunku południowo-zachodnim, wśród rzadko rosnących drzew, na rozległą polanę. 

Schodząc polaną, dochodzimy do parkingu i końcowej pętli szosy asfaltowej z Ustronia-Polany oraz wznoszącego się przy niej schroniska PTTK im. Edmunda Kaźmierczaka (1897 – 1959). Początki schroniska na Równicy sięgają 1923 r., kiedy to organizacja Toursistenverein wraz z Zarządem Kąpielowym w Ustroniu wzniosły pod szczytem Równicy mały drewniany domek. Obecnie schronisko PTTK im Edmunda Kaźmierczaka na Równicy posiada 50 miejsc noclegowych (tel. 33 854 24 48, www.schronisko-rownica.pl). 

 

Opracowanie:
Janusz Badura
Zdjęcia: Irena i Krzysztof Greń